czwartek, 9 marca 2017

Recenzja - Harry Potter i Komnata Tajemnic

Tytuł: Harry Potter i Komnata Tajemnic
Autor: J. K. Rowling
Wydawnictwo: Media Rodzina
Ilość stron: 248


W Hogwarcie niczego nie można brać za pewnik. To, co było uważane za mroczną, ale nieszkodliwą legendę, staje się źródłem zagrożenia. Ten, który wydawał się przyjacielem, staje się wrogiem. Taki los spotkał czterech założycieli Szkoły Magii i Czarodziejstwa. Od tamtego czasu minęło wiele lat, jednak pamięć o Komnacie Tajemnic stworzonej przez Salazara Slytherina nie zginęła.




 Dzisiaj zamiast normalnej recenzji raczej pokażę wam cudowne obrazki z książki. Jednak bez obaw zaraz napiszę moje odczucia po kolejnej powieści z Harrym Potterem.

W drugiej części mamy do czynienia pierwszy raz z jedną z moich ulubionych postaci czyli ze Zgredkiem. Jest to najbardziej urocza postać w całej serii.

W tej części znowu mamy do czynienia z trójką bohaterów: Harrego, Hermionę i Rona.Znowu mamy spotkanie z Lordem Volderortem ale tym razem poprzez Toma Riddle'a i przez dziennik. Dużą rolę odegrała siostra Rona Ginny, która miała owy dziennik i przez niego działy się różne rzeczy. Także mamy wątek sympatycznego pająka Aragoga. Nie przepadam za pająkami tak jka Ron :)

Poniżej wkleję kilka nieasmowitych ilustracji z tej części przygód Harrego Pottera. Jest to jedna z moich ulubionych serii i czekam na wydanie mojej ulubionej czyli na Więźnia Azkabanu







Ocena 10/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz