czwartek, 21 lipca 2016

Recenzja - Durarara!!

Tytuł: Durarara!! Light Novel
Autor: Narita Ryogho
Wydawnictwo: Kotori
Ilość stron: 270
 
 „To takie ekscytujące. Tak niesamowicie ekscytujące. Po prostu fantastyczne!
To miasto kryje jeszcze tyle tajemnic. Co chwila pojawia się coś nowego, a stare odchodzi w niepamięć. Dlatego właśnie nie mógłbym żyć na odludziu! Uwielbiam ludzi! Kocham ich! Ubóstwiam!”

Dzielnica Ikebukuro w Tokio jest miejscem, gdzie pojawiają się rozmaite persony: młodzieniec poszukujący niecodziennych wrażeń, wiecznie rozwścieczony chuligan, żyjąca we własnym świecie pseudoprześladowczyni, dość nietypowy broker informacji, szemrany lekarz, który żadnemu pacjentowi nie odmówi pomocy, licealista zauroczony rzeczą nie z tego świata oraz bezgłowy jeździec na czarnym jak noc motocyklu.

Może ich historia nie należy do najbardziej pokrzepiających, ale pokazuje, że nawet dziwacy tacy jak oni potrafią kochać. 



Dzisiaj u mnie na blogu coś nowego. Nie tak dawno przeczytałam nowelkę Durarara!!, a dużo wcześniej oglądałam anime, którym byłam zachwycona. Powieść troszeczkę mniej mi się podobała niż anime ale daję szansę następnym tomom, które mam nadzieję szybko będą opublikowane przez wydawnictwo Kotori.

Ikebukuro to dzielnica Tokyo, gdzie rozgrywa się akcja oraz jest to miejsce gdzie przeprowadza się jeden z naszych nastoletnich bohaterów. To miejsce, gdzie dzieje się bardzo dużo. Mamy tu kolorowe gangi (nie tylko kolorowe bo i słynne Dolary), miejską legendę, czyli bezgłowego jeźdźca na motorze, pełno różnie i dziwnie zachowujących się ludzi czy też człowieka, który ubiera się jak barman.

Każda z kilku postaci ma swoją historię, jednak nie wszystko jest od razu wytłumaczone. Moim zdaniem pierwszy tom jest troszkę chaotyczny, czytelnik otrzymuje mnóstwo informacji i może nie wiedzieć, co z czym połączyć.

Jest to moje pierwsze spotkanie z powieścią typu light novel, mam nadzieję, że ich dużo więcej przeczytam. Durarara!! to powieść, którą ciężko przewidzieć. Mamy sporo zwrotów akcji i niespodziewanych sytuacji chociaż niektóre są raczej nierealne. Durarara!! oferuje nam mnóstwo humoru i to mi się najbardziej podoba.


Ocena 6/10

1 komentarz:

  1. Osobiście oglądałem, tylko anime Durarary. Jak na ekranizację to bardzo mi się podobało, tylko podczas oglądania miałem dylemat podczas zmiany nadawców. Mianowicie, w tym uniwersum jest bardzo dużo postaci. Podczas śledzenia jednej bardzo szybko przechodzimy na drugą, co może być bardzo zagmatwane. Tyle, co na ekranie w pewnym stopniu jest to ułatwione, bo to widzimy. Podczas czytania podejrzewam, że można się " lekko " pogubić w tym wszystkim, jednak to jest tylko moja opinia. Jednak z miłą chęcią przeczytałbym, jakby mi wpadła novelka w ręce ^^
    Pozdrawiam i czekam na więcej :3 !

    OdpowiedzUsuń