sobota, 17 września 2016

Recenzja - Ballada o przestępcach

Tytuł: Ballada przestępcach
Autor: Marcin Hybel
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 462

  Średniowieczna Anglia i dwóch chłopców, którzy będą musieli stoczyć walkę o przeżycie.

W drodze do Londynu wędrowna trupa zostaje napadnięta przez szajkę bezwzględnych łotrów. Dochodzi do masakry, z której uchodzi z życiem dwóch chłopców: ośmioletni Gilbert i dwunastoletni William. Bandyci zabierają dzieci do podlondyńskiej mieściny, gdzie chłopcy przechodzą szkolenie żebracze, poznają czym jest gniew i cierpienie.

Wkrótce bracia zostają rozdzieleni. Gilbert jest szkolony na mordercę, William zaś uczy się złodziejskiej sztuki. Na ich drodze czai się wiele niebezpieczeństw, a poczucie spokoju jest tylko złudzeniem…

Pełna zwrotów akcji opowieść o walce i miłości w bezwzględnym świecie łotrzykowskich porachunków.


Nie przepadam za polskimi autorami, zawsze jak czytałam taką książkę była po prostu nudna. Jednak Ballada o przestępach jest inna. Jest ciekawa i oryginalna. Praktycznie cały czas coś się dzieje i do tego akcja rozgrywa się w średniowiecznej Anglii.

Na samym początku powieść rozpoczyna się niewinnie. Mamy dwóch chłopców, którzy wędrują z rodziną po Anglii. Wszystko pięknie do czasu, gdy naszych bohaterów atakuje grupa przestępców. Gilbert i William zostają porwani a następnie rozdzieleni, gdzie są szkoleni najpierw na żebraków a potem Gilbert szkolony na mordercę, a William na złodzieja.

To dopiero początek tej ciekawej powieści. Mamy tutaj morderstwa, biedę, picie, a także wątki miłosne, które są tylko lekko zarysowane, a jednak mają duże znaczenie w powieści. Cały czas mamy wartką akcję, która nie nudzi czytelnika, wręcz przeciwnie, książkę czyta się bardzo szybko. Książka trzyma nas w napięciu i czekamy na więcej.

W czasie czytania Ballady o przestępcach chciałam przewidzieć zakończenie, jednak nie udało mi się. Koniec był zaskakujący, emocje sięgały zenitu i nie myślałam, że autor napisze takie zakończenie.

Jest to chyba moja pierwsza powieść polskiego autora, która zasługuje na brawa. Mam ogromną chęć przeczytać więcej takich książek. Bardzo podobały mi się słowa zaczerpnięte jak z dawnych czasów. Moim ulubionym bohaterem z którym się zżyłam był William. Wątki z Gilbertem czytałam szybko, aby jak najszybciej zobaczyć, co stanie się ze starszym bratem. Mamy tutaj przykład Agnes, która jest silną kobietą, co ostatnio w literaturze zdarza się dosyć rzadko.

Myślałam nad minusami tej powieści i znalazłam chyba tylko 2 na tą chwilę. Pierwszy może nie aż taki straszny ale jednak nie którym się nie spodoba, że w książce znajduje się bardzo dużo wulgaryzmów. Mnie osobiście bardzo nie przeszkadzały tylko podkreślały mowę łotrzyków i innych przestępców. Drugim większym minusem jest dla mnie zbyt mała ilość zaznaczonych rozdziałów. Na początku mamy chłopców 8- i 12- letnich a parę stron nagle mamy dojrzałych nastolatków. Taki niby mały misz - masz ale jakby pomógł.

Książkę polecam każdemu, kto kocha powieści pełne przygód, wartkiej akcji oraz średniowiecznego klimatu.

Ocena 9/10

Za możliwość przeczytanie tej książki dziękuję wydawnictwu Poznańskiemu

Wydawnictwo Poznańskie

2 komentarze:

  1. Naprawdę ciekawie się zapowiada. Pierw jednak chciałbym zająć się twórczością Sapkowskiego, bo przeszedłem grę i chciałbym mieć szersze widzenie na uniwersum wiedźmina ^^ A jak tylko ją skończą i odczuwałbym wewnętrzną pustkę to chętnie bym po tą książkę sięgnął :)

    P.S Bardzo dobre recenzje, oby tak dalej ! :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to bardzo dobra pozycja naprawdę bardzo polecam, jeśli lubisz fantastykę. Za Wiedźmina zabieram się od kilku lat odkąd moja nauczycielka od polskiego cały czas nam mówiła, że jest świetny ;)
      Bardzo się cieszę, że moje recenzje podobają się. :D

      Usuń